Przegrałam z tą jesienią, chociaż zazwyczaj bardzo się lubimy - zamiast przyjemnych piętnastu stopni na zewnątrz aura jak w lutym.
Jeszcze tylko deszczu ze śniegiem brakuje, bo temperatury się zgadzają.
Na nic więc zdały się wszystkie moje jesienne docelowo zakupy - długie sukienki, które zamierzałam łączyć z botkami, futrzane kamizelki (planowałam nosić je na zwiewne koszule albo cienkie golfy), zgrabne botki na szpilce (ewidentnie nienadające się do stąpania w nich po błocie)...
Ja tego nie mam gdzie i jak założyć, bo zamarznę.
Tyle, że choć moja szafa pęka w szwach, jeśli chodzi o kamizelki, swetry, swetropłaszcze i poncza, to tych naprawdę grubych egzemplarzy mam w niej niewiele - albo mi się poniszczyły albo ich zakup odpuściłam sobie wtedy, kiedy był na to czas. Bo zwykle to te cieńsze rzeczy są ładniejsze, więc ciągle daję się ponieść emocjom i częściej niż powinnam kupuję rzeczy przejściowe, cienkie. Zapominając, że tak po prawdzie, to w naszej szerokości geograficznej przejściowe pory roku nie istnieją. Z zimy robi się lato, a z lata zima.
Kiedyś już wykorzystałam podobny patent, tyle że wówczas na ponczo zamieniłam komin - o, ten z frędzlami.
Oczywiście - korciło mnie, żeby założyć pod spód czarny sweter, ale doszłam do wniosku, że biel lepiej zgra się z jasnością szala.
Niespecjalnie przejmuję się tym kwękaniem (odkąd pamiętam byłam średnio wrażliwa na zmuszanie mnie do ubierania się w sposób inny, niż mam to w zwyczaju - choćby i ktoś patrzący z boku uznał mnie za ostatniego przebierańca), ale niech będzie, że jestem otwarta na rady ;P
Kapelusz - H&M
Drewniany wisior - no name (nadmorskie stoisko z biżuterią)
Sweter - Reserved
Szal/Ponczo - Promod
Wełniane rękawiczki - Reserved
Pasek - H&M
Cygaretki - Stradivarius
Listonoszka - H&M
Półbuty - Even&Odd (Zalando)
Zapewne uznacie, że o wiele lepiej pasowałby tu jakiś szeroki pasek - tak, też tak uważam.
I nawet zamówiłam taki - jak rasowa szafiarka, specjalnie do zdjęć. W C&A.
Przez internet, bo w sklepie stacjonarnym akurat tego modelu się nie uświadczy.
Tyle, że nie zdążył do mnie w porę przyjechać :>
Przyjechał dopiero wczoraj, po trzech tygodniach!
Historia jego drogi do mnie jest tak długa, jak czas, który upłynął zanim pasek znalazł się w mojej szafie.
Nie chce mi się rozwijać tematu, to powiem Wam tylko jedno - nigdy, przenigdy nie zamawiajcie niczego w sklepie online C&A.
Będziecie czekać na paczkę tyle, że zdążycie zapomnieć o zamówieniu :>
Moje trzy tygodnie to podobno i tak dobry rekord ;)
Cóż: najważniejsze, że się doczekałam - pasek pokażę Wam (mam nadzieję) wkrótce, tak jak i inną rzecz, którą zamówiłam razem z nim.
Ale o tym, co to za cudo póki co ciiiiii... ;)
ODWIEDŹ MOJE PROFILE W SERWISACH:
Trzymajcie się ciepło, ściskam Was - Wasza Mar!
P.S. Zbliża się kolejna rocznica mojego blogowania - myślę nad jakimś fajnym, kreatywnym postem.
Innym, niż wszystkie pozostałe.
Żeby jakoś to moje małe, blogowe święto uczcić.
Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie ;)
Świetny pomysł na poncho z szalika! :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Bardzo piękny jest ten szalik! Też czasem tak noszę. :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle Kochana wyglądasz cudownie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój nowy blog magiclovv.com :*
Twój dodaję do obserwowanych i w dalszym ciągu obserwuję <3 Buziakii
Ale mnie teraz zainspirowałaś! Mam swój wielki koco-szalik, ale tak o jeszcze nie nosiłam! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPróbuj, moim zdaniem to jest jeden z ciekawszych sposobów na zagospodarowanie takiego cuda :D
Usuńsuper:) xx
OdpowiedzUsuńBianka
http://ruhamania.blogspot.hu/
Piękne ponczo z szalika, a ja cenię inwencję twórczą ponad wszystko, nie sztuka kupić, sztuka pięknie się prezentować. I tak jest w Twoim przypadku! I wiesz, że ten pasek do całości bardzo dobrze pasuje. Propozycja świetna na chłodne dni i dla każdego.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu!
Usuńale ja uwielbiam kapelusze! ten jest meeega :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja i cudne zdjęcia! Pęknie wyglądasz. A pogoda faktycznie zniechęcająca;no dziś o dziwo nie pada,ale od początku października to prawie codziennie!
OdpowiedzUsuńWczoraj był jedyny słoneczny dzień, jaki pamiętam w przeciągu ostatnich trzech tygodni ;P
UsuńOczywiście - wykorzystaliśmy go na robienie zdjęć :D
Dziękuję!
Wykorzystam Twój patent, bo mam sporo szali, które leżą nienoszone, a sprawdzą się idealnie jako ponczo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, W.
Polecam się zatem :D
Usuńcudownie zdjęcia a Ty wyglądasz cudownie i bardzo stylowo:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
świetny pomysł z tym ogromnym szalem :) ten zestaw jest taki "Twój" :) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńwspaniałe rozwiązanie !
OdpowiedzUsuńAjj, Kochana jak zawsze śliczne zdjęcia! Widzę, że jesienna aura dopadła i Ciebie! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te kocykowate wdzianko :) Też muszę sobie coś takiego sprawić, tylko może w kolorze burgundowym? :D
Pozdrawiam, miłego niedzielnego wieczorku :*
Burgund do Ciebie bardzo pasuje i pięknie na Tobie wygląda, więc jestem na "tak" :)!
UsuńJak zawsze oryginalna stylizacja, pasująca do ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńJaki piękny ten wisior, a szal przewiązany paskiem wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńZresztą wszytko tu jest świetnie dobrane i nawet listonoszka mi się podoba, choć ja prawie wcale torebek nie lubię;) Bardzo dobra całość!:)
ej, to w czym w takim razie nosisz rzeczy ;P?
UsuńOstatnio widzę jak kreatywnie niektórzy wyżywają się na swoich szalikach i im podobnych i zaczyna mnie dopadać depresja, że mój jest taki nudny, ale co tam, może ci pomysł podkradnę xD A tak poważnie, to ta żółć trochę mnie straszy (nienawidzę żółci, afe). Uwielbiam czarny i jak dla mnie każda dobra stylizacja powinna zawierać w sobie choć mały akcent czerni ;)
OdpowiedzUsuńJesień jest potworna i też nad nią ubolewam, ostatnio po zdjęciach się nieźle pochorowałam :( Oby jakoś dokulać do zimy, wtedy przynajmniej będzie jasno jak się ubrać. Choć, nigdy nic nie wiadomo :P
Pozdrawiam
VIOLET END
Rzeczywiście, jest w tym odcieniu żółtego coś przerażającego ;P
UsuńAle cieplejsze warianty są przecież bardzo pozytywne, na pewno nie straszą ;P
No i z czernią wyglądają wyśmienicie ;P
świetny pomysł na ponczo ;D nie wpadlabym zeby wykorzystac szal ;D
OdpowiedzUsuńa mnie się właśnie ten cienki pasek tutaj bardzo podoba! I świetny patent z tym szalem, super jest też że założyłaś biały sweter - od razu tak jakoś 'inaczej' jest niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na ponczo z szalika. Ja też miałam zamiar ubierać cieńsze rzeczy niż grube swetry i kilka warstw na to, no ale pogoda nie pozwala.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam RONN
Cóż za pomysłowość!
OdpowiedzUsuńMar, jestem zachwycona! :)
< rumieni się >
UsuńTo ponczo z szalika wyszło piękne! Bo w sumie ten szal jest przepiękny! Pozazdrościć takiej przyszłej szwagierki ;)
OdpowiedzUsuńJasny sweter pod spodem to też dobry wybór - czarny faktycznie byłby zbyt oczywisty ;p
I jeśli to Cię pocieszy, to ja sama kupiłam sporo 'przejściówek', które leżą w szafie i nie zapowiada się na to, abym je założyła... Chyba, że temperatury się trochę podniosą na takie typowo jesienne no i jak przestanie padać ... ;)
Nie widzę jakoś tego podniesienia temperatur - podobno tak ma już być.
UsuńBardzo mi z tego powodu przykro, ale lepiej się z tym jakoś pogodzić, niż utyskiwać.
Zawsze mogło sypnąć śniegiem...
Ja Ty pięknie wyglądasz, Mar! :) Uwielbiam sposób, w jaki zwykłe rzeczy czynisz niezwykłymi. W życiu bym nie spojrzała na "drewniane cuś", bo takie pamiątki kojarzą mi się z czasami, gdy byłam dzieckiem i chciałam kupować WSZYSTKO, a mama mnie powstrzymywała, by bezsensownych pamiątek do domu nie zwozić ;) A tu proszę - nadmorski ptak przy Tobie dostał skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńNo co Ty, ja się nigdy nie mogę odkleić od tych nadmorskich straganów z drewnianymi pierdółkami :D
UsuńTam są rzeczy o stokroć ciekawsze, niż na stoiskach ze srebrną biżuterią ;P
I dziękuję - to zdanie o czynieniu zwykłych rzeczy niezwykłymi jest dla mnie bardzo ważne :)
To jeden z ładniejszych komplementów, jakie tu dostałam :)
Tak, to zdecydowanie ptaszek:). Zresztą to zbliżenie i to zdjęcie powyżej zdania o ptaszka pytającego, jest moim ulubionym z dzisiejszego posta:).
OdpowiedzUsuńI ten wisior dziś skradł moje serce. Cały zestaw super, wykorzystanie szala kreatywne, czarne dół i jasna góra, kapelusz- wszystko to zgrało się na bardzo twarzowe połączenie.
Powyżej czy poniżej?
UsuńTo na którym siedzę, czy na którym stoję :P?
Bo mnie się podoba to poniżej najbardziej chyba, to gdzie stoję :D
No wreszcie jesteś! :) trochę się stęskniłam ;) szalo-obruso-ponczo super! :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńNO bo to jest najlepszy patent na wielkie chusty i szale - zrobić z tego poncho paskiem :) U mnie właśnie to samo jak zdążyłaś zauważyć:)
OdpowiedzUsuńMar, ja też wykorzystuje paski, aby szale i chusty utrzymać przy sobie, rozbawiłaś mnie stwierdzeniem o obrusie, bo wczoraj robiłam podobną sesję z dużą chustą i paskiem, będzie jutro na blogu, a mój mąż zapytał się czy to bieżnik.
OdpowiedzUsuńFaceci nie mają litości ;P
UsuńMy jakoś nigdy nie pytamy, czy mają na sobie ścierkę, kiedy wpadną na pomysł założenia na siebie wygniecionej koszulki ;P
Piękny szal, chciałabym taki w bordo, purpurze, albo indygo. Wyglądasz rewelacyjnie i jak zawsze piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie! Ten szal wygląda obłednie z tym paskiem w talii! Już wiem co będe teraz szukać i co będzie moim must have :)
OdpowiedzUsuńIDEALNIE i nic więcej nie trzeba komentować ! <3
sensiblees.pl ♡
Dzięki :)
Usuńszal odegrał świetną rolę poncha:)bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńGdy zobaczyłam zdjęcia - byłam pewna że to ponczo :D świetny look!
OdpowiedzUsuńMuszę swojego chłopaka wysłać do ciebie na bloga by podpatrzył zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńWWW.KARYN.PL
Ale tak jak pisałam - bez tego naszego obiektywu podpatrzenie na niewiele się zda ;P
UsuńSzal w roli poncha spisał się doskonale . Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPoncho mnie zachwycilo :)
OdpowiedzUsuńPomysł z szalem świetny, fajnie Ci to wyszło. Ja nie lubię zamawiać przez internet, wolę w sklepie, widzę co biorę i mam od ręki. Masz rację, 3 tyg. to o wiele za długo.
OdpowiedzUsuńMnie tegoroczna jesień też rozczarowała. Całkowicie pokrzyżowała plany, są rzeczy których nie założyłam, bo już było za zimno. Trudno, trzeba się z tym pogodzić.
Pięknie wyglądasz, śliczne zdjęcia jesieni. Pozdrawiam serdecznie...
No bo zrozumiałabym jeszcze te 3 tygodnie, gdyby to szło zza granicy - ale z Polski?
UsuńNo nic, ważne że przyjechało to, co przyjechać miało ;P
Basiu, ostatnie dni były już o wiele ładniejsze, tylko że zimno bardzo, to mam nadzieję, że choć w części zrealizowałaś swoje zamierzone plany ubraniowe!
Dziękuję za miłe słowa!
Też pozdrawiam!
Mnie również bardzo podoba się Twój pomysł na wykorzystanie szala, byłam pewna, że to ponczo :) Piękne, klimatyczne zdjęcia. Co by nie mówić o jesieni, to jednak uroku nie można jej odmówić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa i cieszę się, że się podoba :)
UsuńPozdrawiam!
ten szalik jest cudowny, bardzo inspiruje. Mialaś rację. Zachwyca mnie tu jego zastosowanie. Zachwyca mnie ta zamykająca całość czerń - bardzo. I naszyjnik, wisienka na torcie, mistrz. ♥
OdpowiedzUsuńBasiu, my to chyba jesteśmy jakimiś rozdzielonymi siostrami, bo zawsze to samo nam się podoba ;P <3
Usuń:*
Pięknie to skomponowałaś, super pomysł z tym paskiem, świetnie, że zdecydowałaś się na białą bluzkę, bo całość jest lżejsza i delikatniejsza,i tylko ta klamra czarnego koloru, trudny kolor szalika, a Tobie w nim bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Dziękuję, Olu!
UsuńSuper pomysł z tym szalikiem. Rewelacyjnie wygląda w roli poncza, a i cieplej na duchu ;)
OdpowiedzUsuńwww.sylwiaszewczyk.com
Dobrze, że biały sweter założyłaś, zdecydowanie lepszy wybór niż czarny. Podoba mi się ten trik z paskiem do poncha, swetra czy szala właśnie. Nieraz już to widziałam np. w kolorowych gazetach i zawsze się zachwycam. Zachwycam się również Twoją stylizacją, bardzo ładnie i te kolory takie przyjemne:)) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa podpatrzyłam to po raz pierwszy na blogach, bo na ulicach nikogo z takim paskiem na szaliku czy ponczo nie spotkałam - zgapiłam i sama teraz bardzo chętnie z tego patentu korzystam ;)
UsuńDziękuję, Ewciu - i też pozdrawiam!
Świetnie połączyłaś kolory. look jest delikatny i ma coś w sobie. Szal jest piękny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie https://sylwiageorgiev.blogspot.com/
Alez Ty jestes pomyslowa dziewczyna :)!!! Szal jest przepiekny :)!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)!
UsuńDlatego uwielbiam wielkie szaliki!
OdpowiedzUsuńdobrze że go wyciągnęłaś, szalik fajny pasuje Ci ten kolor no i super pomysł na niego wygląda bardzo efektownie :) mała rzecz a jak dużo daje i jak dużo ma zastosowań :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne rozwiązanie! :)
OdpowiedzUsuńteż tak nosiłam rok temu, ale zrobiło sie zimno i zrezygnowałam, no chyba że pod kurtkę :D pozdraaaawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeśli nie mam wiele do przejścia takie rozwiązanie sprawdza się i bez kurtki ;P
Usuńkolejna świetna stylizacja w Twoim wydaniu ; ) a szal (ponczo) jest świetne!
OdpowiedzUsuńWyglądasz bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)!
Usuńprawdziwa jesień z ciebie, ciepła radosna i piękna. ja mam ochotę na jakiś mega wielki długi otulaśny szal :)
OdpowiedzUsuńTo wybór masz ogromny :D
UsuńW sklepach zatrzęsienie tego!
Wspaniale wyglądasz, wyjątkowa stylizacja z tym szalem Ci wyszła, ptaszek też jest perełką :)
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
Z szalika, czy nie z szalika - ponczo na jesien jest obowiazkowe!!! Twoje ma cudne kolory.... Pozdrawiam MAr :) Anka
OdpowiedzUsuńBuziaki, Aniu!
UsuńMam sentyment do takich kolorów, uwielbiam żółcie tylko niestety za wiele ich nie mam w postaci ubrań. Wygląda mi to jak płaszcz a nie szal ale własnie dobrze. Az mam ochote kupic jakis żółty płaszcz jak na Ciebie patrze :)
OdpowiedzUsuńW sklepach jest masa żółtych i musztardowych płaszczy!
UsuńBon Prix, Promod, H&M... masz w czym wybierać! ;)
Świetnie wymyśliłaś z tym szalem, idealnie na chlodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńAle, że aż trzy tyg to jestem w szoku, lubię ten sklep ale online bała bym się zamówić jakoś u nih bo różnie bywa z tymi rzeczami u niech :)
No naprawdę, bardzo długo czekałam, chociaż opłaciłam zamówienie z góry (swoją drogą wcale nie zamierzałam tego robić - zanim zdecydowałam się kupić tam rzeczy to wyczytałam, że jest możliwa płatność przy odbiorze, zwłaszcza jeśli zamówienie odbiera się w sklepie... niestety po dodaniu produktów do koszyka ta opcja nie była do wybrania :/ z ciekawości patrzyłam, czy jeśli wybieram dostawę kurierską, to czy wtedy dopiero nie jest to dostępne, ale nie... albo błąd albo celowe wyłączenie, bo może ludzie zamawiali za pobraniem, a jak tyle czekali na paczkę to rezygnowali i w rezultacie nie odbierali zamówień...).
UsuńZ ubraniami z C&A jest przede wszystkim problem z rozmiarami - coś co ma być małe okazuje się nagle wielkie itp (jak ktoś jest bardzo drobny to się raczej tam nie ubierze).
Ojej, ile ja miałam planów na zdjęcia w stylu "złota polska jesień", w plenerze, w sukieneczkach... No i tyle z tego wyszło, że mam zapalenie gardła i prawie nie wstaję z łóżka :P
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że cienkie rzeczy są po prostu ładniejsze, a szczególnie kurtki :)
OdpowiedzUsuńWykorzystanie szalika w roli poncza to świetny pomysł. Muszę też przyznać, że ma piękne kolory, które idealnie do Ciebie pasują.
A jesli chodzi o te wszystkie piękne buty i sukienki, to rozumiem. Też nie mam ich jak pokazać :(
uwielbiam tak potraktowany szal :)
OdpowiedzUsuńps. świetnie Ci w takim zgaszonym odcieniu żółtego :)
oj tak, tegoroczna jesień jest nadzwyczaj zimna :(( podoba mi się wykorzystanie tego szalika jako ponczo, naprawdę świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
W jasnych kolorach wyglądasz świetnie! Fajnie wykombinowałaś z tym szalem, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWow, świetny pomysł z ponczem z szalika. Lubię takie kreatywne rozwiązania. Ja już wyczekuję zimy, bo kupiłam kilka ciepłych miękkich swetrów z denleya i nie mogę doczekać się ich noszenia. Do tej pory założyłam je tylko na wyjście zimnym wieczorem i powiem szczerze, że grzał mnie porządnie. Nie lubię cienkich ubrań jesienią czy zimą- jestem prawdziwym zmarźluchem.
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja i ładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPiękne poncho!
OdpowiedzUsuń